Pierwsza wiosenna porażka Błękitnych
Nie udało się dzisiaj podtrzymać dobrej passy piłkarzom Błękitnych Stargard. W meczu na własnym boisku rozgrywanym w ramach 26. kolejki II ligi przegrali ze spadkowiczem z I ligi, drużyną Bytovii Bytów, 1:3. Była to czwarta domowa przegrana stargardzian w obecnym sezonie i pierwsza w rundzie wiosennej.
Błękitni Stargard – Bytovia Bytów 1:3 (0:2)
Bramki: Kompanicki (81`) – Ameyaw (1`), Bielawski (36` k), Giel (63`)
Błękitni: Sasiak – Szrek, Konopski (54` Bochnak), Krawczun, Sitkowski, Sanocki (54` Kompanicki), Cywiński, Łysiak, Fadecki, Polkowski (68` Bednarski), Paczuk (63` Jabłoński).
Bytovia: Gostomski – Deleu, Piekarski, Rutkowski, Bielawski, Kwiatkowski (83` Hołtyn), Lech, Zawistowski, Ameyaw, Giel (90` Liberacki), Czubak (83` Szela).
Bytovia to zespół, który wyraźnie nie leży Błękitnym. W ostatnich latach regularnie ogrywał stargardzian, eliminował z Pucharu Polski, wygrywał w lidze i w meczach sparingowych. Nie inaczej było niestety w dniu dzisiejszym. Już w 56 sekundzie gry pierwszy atak przyjezdnych przyniósł powodzenie. Z dokładnego dośrodkowania z głębi pola skorzystał 19-letni Michael Ameyaw i dokładnym strzałem głową otworzył wynik spotkania. Doświadczona, mająca w składzie kilku graczy z ekstraklasową przeszłością, drużyna gości nie zmarnowała okazji. W kolejnych minutach kontrolowała więc wydarzenia boiskowe i w 36. minucie podwyższyła prowadzenie. Po faulu na Karolu Czubaku bramkę na 2:0 z rzutu karnego uzyskał Adrian Bielawski. Dopiero od tego momentu gra Błękitnych zaczęła się zazębiać. Próby ataków nie przynosiły jednak wymiernych efektów. Co gorsza, w 63. minucie sytuację sam na sam wykorzystał Piotr Giel podwyższając prowadzenie przyjezdnych. Młodzi zawodnicy ze Stargardu walczyli ambitnie do ostatniego gwizdka sędziego. Odpowiedzieli pięknym trafieniem Mateusza Kompanickiego, ale na więcej nie było ich stać. Przegrali ostatecznie 1:3.
Debiut w pierwszym zespole Błękitnych zanotował dzisiaj Marcin Konopski. Po raz pierwszy od pierwszej minuty zagrał ponadto Dawid Polkowski. W niedzielę Błękitni będą mieli jednak okazję do szybkiej rehabilitacji. O godz. 16:00 na własnym boisku i w obecności kibiców, którzy wreszcie będą mogli zasiąść na trybunach, w ograniczonej ilości, rozpoczną pojedynek z Pogonią Siedlce.