Cenny punkt na boisku faworyta
Pierwszy mecz ligowy w 2020 roku możemy zaliczyć na duży plus. W Katowicach z jednym z kandydatów do awansu drużyną GKS remisujemy 2:2. Bramki dla Błękitnych strzelili Michał Cywiński i Marcin Gawron. W Katowicach wspierała nas ponad 20 osobowa grupa kibiców. Dziękujemy !
GKS Katowice 2-2 Błękitni Stargard
Adrian Błąd 26, Arkadiusz Woźniak 39 – Michał Cywiński 1, Marcin Gawron 33
GKS Katowice: 1. Bartosz Mrozek – 21. Zbigniew Wojciechowski (70, 23. Kamil Bętkowski), 4. Arkadiusz Jędrych, 5. Mateusz Broda, 16. Grzegorz Rogala – 24. Szymon Kiebzak (37, 30. Łukasz Wroński), 17. Michał Gałecki, 8. Maciej Stefanowicz, 11. Adrian Błąd, 7. Arkadiusz Woźniak – 14. Marcin Urynowicz (60, 19. Piotr Kurbiel).
Błękitni Stargard: 12. Konrad Skuza – 20. Jakub Szrek, 27. Jakub Ostrowski, 25. Hubert Sadowski, 14. Bartosz Sitkowski – 11. Krystian Sanocki (90, 17. Aleksander Theus), 21. Hubert Krawczun, 8. Marcin Gawron, 10. Paweł Łysiak (79, 9. Dawid Polkowski), 18. Wojciech Fadecki – 7. Michał Cywiński (84, 6. Paweł Bednarski).
żółte kartki: Fadecki, Gawron.
sędziował: Paweł Horożaniecki (Żary).
widzów: 2402.
Błękitni znakomicie rozpoczęli mecz na boisku faworyta. Już w 1 minucie po kontrze gospodarze zostali skarceni bramką, a na listę strzelców wpisał się Michał Cywiński. GKS dłużej utrzymywał się przy piłce, jednak to nasz zespół po szybkich kontrach miał okazję do podwyższenia wyniku spotkania. Niestety w 26 minucie GKS doprowadził do wyrównania, a strzelcem bramki był Adrian Błąd. Kilka minut później w 33 minucie Wojciech Fadecki na 25 metrze wyłożył piłkę Marcinowi Gawronowi, a ten nie zastanawiając się huknął w samo okienko bramki GKS-u. Bramkarz gospodarzy Bartosz Mrozek nie miał nic do powiedzenia przy tak precyzyjnym uderzeniu naszego pomocnika. Na tablicy wyników 1:2 dla Błękitnych, a bramka Marcina z cyklu „stadiony świata”. Gospodarze ponownie musieli gonić wynik i kolejny raz ten wynik dogonili. W 39 minucie Konrada Skuzę pokonał strzałem głową Arkadiusz Woźniak. Do przerwy wynik 2:2.
W drugiej połowie obie drużyny dążyły do strzelenia zwycięskiej bramki. Raz GKS miał ogromne szczęście. Piłkę zmierzającą do bramki z linii bramkowej wybili obrońcy gospodarzy. Błękitnym także dopisywało szczęście. W 75 minucie strzał Woźniaka wylądował na poprzeczce naszej bramki. W 60 minucie w barwach GKS na boisku pojawił się napastnik Piotr Kurbiel, który w zimowym okienku transferowym przeszedł z Błękitnych do GKS. Piotr nie przyczynił się do zmiany wyniku, który utrzymał się bez zmian do końca meczu. Punkt zdobyty na boisku faworyta do awansu jest bardzo cenny. Błękitni po 21 kolejkach z 30 punktami na koncie zajmują 8 miejsce i mają tyle samo punktów co 6 Bytovia Bytów i 7 Stal Rzeszów.
Za tydzień w Stargardzie w sobotę 7 marca zapraszamy na inaugurację wiosny przy Ceglanej, zmierzymy się ze Stalą Stalowa Wola.
Foto: www.gkskatowice.eu